To pytanie podświadomie nasuwa się wielu posiadaczom samochodów, interesującym się tym, co nalewają do swojego silnika. Mamy często wrażenie, że gęsty, lepki olej nie da się łatwo wycisnąć spomiędzy trących się powierzchni. Takie spostrzeżenie może być słuszne w odniesieniu do zawiasów drzwi, jednakże mechanizmy smarowania szybko przemieszczających się względem siebie powierzchni są zupełnie inne.
Istotą smarowania takich powierzchni jest wytwarzanie tzw. klina olejowego, całkowicie rozdzielającego trące powierzchnie. Olej w takim klinie powinien doskonale przylegać do powierzchni, które zabezpiecza. Jednocześnie tarcie jakie występuje pomiędzy jego cząsteczkami nie może być zbyt wielkie, gdyż wtedy będą rosły opory przesuwania się powierzchni względem siebie. Dodatkowym wymaganiem jest to, że parametry te muszą być zachowane w bardzo szerokim zakresie temperatur i ogromnych ciśnień, które też ulegają znacznym wahaniom. Takie bowiem są warunki eksploatacji silnika spalinowego. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy w mroźny poranek przy temperaturze – 25 °C uruchamiamy silnik. Olej ma taką właśnie temperaturę. W ułamku sekundy ma zaś rozdzielić klinem olejowym, pędzące względem siebie z prędkością kilkunastu lub kilkudziesięciu metrów na sekundę, części silnika. W krótkim czasie temperatura oleju może wzrosnąć nawet o 100 °C i zadania jakie ma spełnić olej są dalej takie same. Kilka miesięcy później temperatura otoczenia dochodzi do +40°C, temperatura oleju może przekraczać znacznie 100°C a zadania są dalej takie same. Nasz olej musi zapewnić w każdej sytuacji te same parametry przeciwtarciowe, a jeżeli silnik jest wyposażony w turbosprężarkę, która osiąga obroty sięgające 120 tys. na minutę przy temperaturach rzędu kilkuset stopni, jego parametry muszą być naprawdę doskonałe.
To obrazowe przedstawienie zmienności warunków pracy silnika daje nam wyobrażenie jak wielką pracę musieli wykonać naukowcy opracowujący nowe generacje olejów pozwalające na bezawaryjną pracę silników na niewiarygodnych dystansach jakie osiągają. Jeszcze 20 lat temu przebieg międzynaprawczy samochodu rzędu 100 tys. km uważało się za normę. Dzisiaj pół miliona nie budzi zdumienia, a obciążenia elementów silnika wzrosły przecież wielokrotnie.
Jednym z czynników umożliwiającym tak wielki postęp było zastosowanie olejów syntetycznych, najlepiej spełniających sprzeczne wymagania stawiane środkom smarnym. To one właśnie najlepiej zachowują swoje zasadnicze własności w zmiennych warunkach pracy silnika. Najmniej gęstnieją w niskich temperaturach zachowując lepkość w wysokich. Tytułowy, zwykły, gęsty optycznie olej mineralny po rozgrzaniu w większym stopniu traci swoje własności lepkościowe i gorzej spełnia zadania w warunkach ekstremalnych. Taka jest bowiem specyfika tzw. mineralnego oleju bazowego. Oczywiście należy pamiętać, że wszystkie oleje, tak syntetyczne jak mineralne, produkowane są w pewnych kategoriach lepkościowych, gdyż ciągle nie ma jeszcze możliwości wyprodukowania oleju na każde warunki. Mimo że są to oleje tzw. wielosezonowe to jednak produkuje się oleje przeznaczone, mówiąc z pewnym uproszczeniem, dla określonych stref klimatycznych, czyli możliwych wahań temperatury otoczenia. Ich temperaturowy zakres lepkościowy określany jest w specyfikacji oleju za pomocą opracowanego przez amerykańskie stowarzyszenie ,oznaczane w skrócie SAE, za pomocą symboli np. 15W-40 lub 0W-50. Im mniejsza liczba poprzedza literę W to tym w niższych temperaturach olej zachowuje swoje własności, zaś im wyższa jest druga liczba oznaczenia tym wyższa jest temperatura, w której olej zachowuje swoje własności. Wynika z tego, że olej 15W-40 ma węższy zakres temperaturowy niż olej 0W-50. Warto wiedzieć, że tylko oleje syntetyczne potrafią zapewnić bardzo szerokie zakresy temperaturowe. Wybierając olej do silnika naszego samochodu należy kierować się wskazaniami producenta pojazdu w zakresie lepkości stosowanego oleju oraz jego klasy jakościowej (np. SG czy SH) niekoniecznie zaś zalecaną marką. Zawsze możemy, z korzyścią dla naszego pojazdu, wybrać olej o lepszych właściwościach (szerszym zakresie temperaturowym, czy wyższą klasą jakościową). O wyborze marki oleju powinno raczej decydować zaufanie i renoma jego producenta oraz dostępność na rynku. Zastosujmy przede wszystkim zasadę, że nasz silnik wart jest najlepszego oleju.
Konsultacje: TurboExpert